Dwie osoby zginęły w wybuchu w rafinerii w Antwerpii, w Belgii. Koncern naftowy Total ewakuował wszystkich pracowników z miejsca eksplozji. Poinformował, że zabezpieczane są wszystkie instalacje.

W specjalnym oświadczeniu francuski koncern napisał, że jest "zatroskany o rodziny ofiar". Zapewnił też, że wybuch nie miał żadnego wpływu na środowisko.

Rafineria w Antwerpii jest największą, należącą do firmy Total i trzecią co do wielkości w Europie. Wytwarza 17 milionów ton ropy rocznie. W rafinerii znajduje zatrudnienie 4800 pracowników.