Donald Tusk poinformował, że minister transportu Sławomir Nowak podał się do dymisji. Premier dymisję przyjął.
Przyczyną dymisji ministra było postępowanie warszawskiej Prokuratury Okręgowej. Chodzi o sprawę zegarka należącego do ministra, który nie został ujęty w poselskim oświadczeniu majątkowym. Według ekspertyz jest wart ponad 17 tysięcy złotych. W ocenie prokuratora, są podstawy do uznania, że poseł świadomie nie wykazał tego w oświadczeniu majątkowym. Za zatajenie tego Sławomirowi Nowakowi grozi do 3 lat więzienia.