Polscy kibice Śląska Wrocław mieli sprowokować niepokoje, do jakich doszło podczas wieczornego meczu czwartej kolejki Ligi Europejskiej w Sevilli. 5 Polaków aresztowano, 3 kibiców i 2 policjantów zostało rannych.

Zwykle bójki przed i po meczach wszczynają w Sevilli Biris Norte, tamtejsi ultras, czyli kibole andaluzyjskiego klubu. Żeby nie dopuścić do niepokojów, polscy kibice zostali usadzeni w przeciwległej do ultras części stadionu, na tzw. trybunach dla odwiedzających.

Jak zapewnił PR naoczny świadek zajścia, po rozpoczęciu II połowy meczu Polacy zaczęli rzucać butelkami. Najpierw miało ich uspokajać kilku policjantów, kiedy jednak jeden z nich dostał butelką w głowę, wezwano posiłki i rozpoczęła się bójka. Rozmówca PR poinformował, że policja biła tych, którzy zawinili ale też tych, którzy byli blisko.

Pięciu Polaków spędziło noc na komisariacie i dzisiaj złożą zeznania. Rannych zostało dwóch policjantów i trzech kibiców Śląska Wrocław, jednak nie wiadomo, czy chodzi o zatrzymanych, czy też inne osoby.

Zgodnie z hiszpańskim prawem, grzywna za wszczynanie i udział w bójkach na stadionach wynosi 6 tys. euro.