Prawdopodobnie cała załoga zginęła po eksplozji na łodzi podwodnej zacumowanej w Bombaju. Poinformował o tym indyjski minister obrony. Nie podał jednak żadnych szczegółów wydarzenia, które określił jako "jedną z największych tragedii w ostatnim czasie".

Wcześniej poinformowano, że eksplozja i pożar, który wybuchł po niej, uwięził wewnątrz łodzi najprawdopodobniej 18 marynarzy. Jednostka "INS Sindhurakszak", napędzana w sposób konwencjonalny, zatonęła.

Przyczyna wybuchu i pożaru nie jest znana. Nie wiadomo też jakie są zniszczenia na jednostce. Rosyjskie media podają, że okręt był w ubiegłym roku remontowany w jednej ze stoczni w Rosji.



Wiadomo jedynie, że strażacy już opanowali ogień i zapobiegli jego przeniesieniu na inne okręty stojące obok.