Prowadzący śledztwo nie mają wątpliwości, że winę za tragedię na drodze ponosi kierowca ciężarówki marki KAMAZ. To pochodzący z Armenii Graczo Arutjunian wymusił pierwszeństwo i staranował autobus. Jego winę potwierdzają również świadkowie.
Osoby, które widziały tragiczny wypadek twierdzą, że Arutjunian złamał wszelkie możliwe zasady bezpieczeństwa. Sprawca wypadku pozostanie w areszcie do 13 września. Grozi mu do 7 lat łagru.