Andrzej Urbański nie ukrywa oburzenia spowodowanego stanowiskiem Rafała Rogalskiego, który zmienił swoje zdanie na temat katastrofy w Smoleńsku. Jego zdaniem błędem PiS-u było pozwolenie Rogalskiemu na zabieranie głosu w tej sprawie.

"Być może to problem PiS, ale dzisiaj jakiś prywatny człowiek, były pełnomocnik, prowadzi polemikę z Antonim Macierewiczem" - powiedział na antenie TVN24 i dodał: "Dla mnie Rogalski nigdy nie był osobą uprawnioną, żeby się wypowiadać w kwestiach, w których powinni wypowiadać się fachowcy, eksperci od fizyki, aerodynamiki i samolotów".

Urbański dodał także, że powinno się wyciągnąć wnioski, wobec osoby, która zaproponowała Kaczyńskiemu zatrudnienie Rogalskiego. Jak to ujął były szef kancelarii prezydenta, "ten, kto przyprowadził mecenasa Rogalskiego, powinien zostać rozstrzelany przez Kaczyńskiego".

Sprawę na antenie TVP Info rozwinął Adam Hofman, rzecznik PiS. "Mecenasa Rafała Rogalskiego przyprowadził jeden ze współpracowników Zbigniewa Ziobro. Mam nadzieję, że wyborcy "rozstrzelają" go przy urnie - powiedział na antenie "Gościa Poranka TVP Info".