Podejrzany o podłożenie bomby w Bostonie Dżochar Carnajew jest przytomny i odpowiedział już na pierwsze pytania FBI. Taka informację podała amerykańska telewizja ABC. Wcześniej informowano, że stan zdrowia dziewiętnastolatka nie pozawala na jego przesłuchanie.

Dżochar Carnajew został ranny w dwóch starciach z policją. Jedna z kul trafiła go w szyję i być może na zawsze zostanie niemową. „Jest w bardzo ciężkim stanie. Nie wiemy czy kiedykolwiek będziemy mogli przesłuchać tego człowieka” - mówił wczoraj burmistrz Bostonu Tom Menino.

Według telewizji ABC, dziewiętnastolatek odzyskał jednak przytomność i odpowiedział na piśmie na kilka pytań FBI. Agenci pytali go o inne, nie zdetonowane ładunki wybuchowe i o to z kim współpracował. Nie wiadomo jakich odpowiedzi udzielił.

Wiadomo natomiast, że na razie nie odczytano mu tak zwanego „ostrzeżenia Mirandy”, dzięki któremu oskarżony dowiaduje się, że ma prawo do milczenia. Tymczasem władze USA przygotowują formalne zarzuty przeciwko Carnajewowi. Wszystko wskazuje na to, że zostanie oskarżony na podstawie prawa federalnego co oznacza, że może go czekać egzekucja. W Massachusetts nie obowiązuje kara śmierci a najwyższy możliwy wyrok w tym stanie to dożywocie.