W czasie debaty poprzedzającej głosowanie nad wotum nieufności dla ministra transportu Sławomira Nowaka Patryk Jaki z Solidarnej Polski przekazał mu z mównicy sejmowej pluskwę w słoiku, którą mieli mu podarować z dedykacją dla Nowaka "pasażerowie relacji Olsztyn-Wrocław".

- Chciałbym podarować panu ministrowi prezent, który podarowali mi pasażerowie pociągu. Prosili, aby przekazać panu pasażera, który zajął ich miejsce, jak wsiadali do pociągu - powiedział poseł SP.

Minister Nowak zareagował z wyraźną rezerwą, ale premier Donald Tusk i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski z wyraźnym zainteresowaniem zaczęli się przyglądać "prezentowi" - pisze tvn24.pl.

Po chwili śmiech posłów w sali plenarnej wywołał Stefan Niesiołowski z PO, który jako entomolog z wykształcenia, a więc ekspert od insektów, dostał na chwilę słoik od premiera i skomentował jego zawartość. Niestety sejmowe mikrofony nie wychwyciły jego słów.

W ubiegłym roku kilkukrotnie media informowały o pasażerach PKP pokąsanych przez insekty. Minister Nowak zapowiedział też wtedy "wnikliwe śledztwo" ws. pluskiew i stwierdził wyraźnie, że sam nie jest zadowolony ze standardu polskiej kolei.

Solidarna Polska zgłosiła w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec ministra transportu, którego określała wielokrotnie mianem "najgorszego ministra" w rządzie Donalda Tuska.