Dzisiejszy wybuch ładunku jądrowego w Korei Północnej był dwukrotnie silniejszy od poprzedniego testu. Komunistyczna Północ zbliża się do wyprodukowania bomby o sile 15 kiloton. Taką siłę rażenia miał ładunek zrzucony na Hiroszimę.

Według ekspertów, Korea Północna do przeprowadzenia poprzedniego testu jądrowego w 2009 roku użyła ładunku o sile około 4 kiloton. Dzisiejszy mógł mieć siłę aż 7 kiloton.

Według wcześniejszych informacji, celem władz w Pjongjangu jest stworzenie ładunku, którego siła rażenia byłaby porównywalna do bomby zrzuconej na Hiroszimę.

Korea Północna utrzymuje, że dokonała podziemnej próby zminiaturyzowanego ładunku. Do poprzednich testów użyto plutonu. Istnieją podejrzenia, że teraz testowano ładunek z uranem.

Ostatnio Korea Północna przeprowadziła także test rakiet dalekiego zasięgu. Eksperci są jednak zgodni, że Pjongjang na razie nie dysponuje technologią, która pozwoliłaby mu na produkcję głowicy nuklearnej.