Monika Olejnik w Radiu ZET zapytała Andrzeja Rozenka, co zrobi Ruch Palikota, jeśli Sejm nie powoła Anny Grodzkiej na stanowisko wicemarszałkini Sejmu. - Nie bierzemy pod uwagę scenariusza, że parlament odrzuci tę kandydaturę dlatego, że to jest osoba transseksualna. To byłby straszny wstyd dla parlamentu i dla tych, którzy podniosą rękę przeciwko - odpowiedział rzecznik Ruchu Palikota.

Rozenek podkreślił, ze „Grodzka jest parlamentarzystką taką samą jak każdy inny”.

- Ma prawo do tego, by zostać wicemarszałkiem. Można oceniać jej kompetencje lepiej lub gorzej i o tym powinniśmy rozmawiać. Jeżeli ktoś jej wytyka to, że jest transseksualna, to sam o sobie wystawia nie najlepsze świadectwo – dodał Rozenek.

- Gdyby się zdarzyło tak, że rzeczywiście Anka przepadnie, to zbierzemy się i będziemy naradzać – stwierdził, rozważając scenariusz odrzucenia kandydatury Grodzkiej.