Solidarna Polska uważa, że Komisja Europejska nie powinna karać Polaków za nieudolność rządu w sprawie inwestycji drogowych.

Komisja Europejska dowiedziała się o prowadzonych w Polsce śledztwach w sprawie nadużyć przy przetargach na budowę trzech dróg i przerwała wypłaty unijnych funduszy na projekty drogowe, zarządzane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro wezwał pozostałe partie do współpracy na forum europejskim celem wywarcia presji na Komisję Europejską. Jego zdaniem, Unia Europejska i Komisja Europejska stają się dzisiaj pazerne na pieniądze bo kryzys w strefie euro skłania ich do poszukiwania środków tam, gdzie tylko jest to możliwe.

Europoseł podkreślił, że mimo świadomości zaniedbań ze strony polskiego rządu trzeba zrobić wszystko co możliwe, by uratować pieniądze na drogi. Zbigniew Ziobro skierował do Komisji Europejskiej pytania dotyczące podstaw prawnych podjętych działań. Zaproponował zorganizowanie debaty na posiedzeniu komisji do spraw transportu i infrastruktury w Parlamencie Europejskim. Jej tematem powinna być jego zdaniem nie tylko sprawa polska, ale także reakcje Komisji Europejskiej na inne nieprawidłowości, które zdarzały się w dysponowaniu środkami europejskimi w innych krajach.

Solidarna Polska przygotowuje wniosek o odwołanie ministra transportu Sławomira Nowaka. Apeluje do pozostałych klubów o poparcie tego wniosku w Sejmie. Powinien on zdaniem tej partii ponieść polityczną odpowiedzialność za "gigantyczną wpadkę i kompromitację rządu".