Rosyjskie śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej osobiście nadzoruje prezydent Rosji. Poinformował o tym na konferencji prasowej w Moskwie szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Ławrow nie wie kiedy śledztwo zostanie zakończone i kiedy wrak Tupolewa zostanie zwrócony Polsce.

Rosyjski minister przypomniał, że dowody rzeczowe, zgodnie z prawem, są zwracane po zakończeniu postępowania. -„Śledztwo dobiega końca, ale jeszcze się nie zakończyło. To nic nadzwyczajnego, bo i polskie śledztwo również nie zostało zakończone. Liczę, że wkrótce będziemy wiedzieli coś nowego” - stwierdził Siergiej Ławrow.

Szef rosyjskiej dyplomacji skomentował również przyjęcie wspólnego apelu europejskich i rosyjskich deputowanych, o jak najszybsze zakończenie śledztwa smoleńskiego. -„To nie przyspieszy postępowania, które znajduje się pod osobistym nadzorem prezydenta. Śledczy starają się działać najszybciej jak można” - dodał Ławrow. Rosyjski minister przypomniał, że polscy i rosyjscy specjaliści przygotowują już techniczne podstawy przeprowadzenia operacji transportu wraku Tupolewa do Polski.