- Jednym z możliwych rozwiązań może być powołanie zespołu złożonego z byłych członków komisji Millera, którego zadaniem byłaby weryfikacja hipotez w celu oceny, czy stanowią wystarczającą podstawę do wznowienia badania. Zespół ten byłby otwarty na współpracę z różnymi środowiskami, mógłby prowadzić debaty z ekspertami mającymi inne zdanie, bez kamer i politycznej otoczki.
Zdaniem dra Laska taki zespół powinien powstać od razu po zakończeniu prac komisji. - Być może dzięki temu dyskusja publiczna na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej nie podzieliłaby tak społeczeństwa. Może jeszcze nie jest za późno - powiedział w wywiadzie.
Wiceszef komisji Millera przypomniała, że raport jaki powstał w wyniku prac komisji nie jest kwestionowany przez specjalistów od wypadków lotniczych, a piloci go cenią.