Ponad 200 ciał znaleziono w sobotę w miejscowości położonej na przedmieściach Damaszku, dzień po odbiciu jej z rąk rebeliantów przez armię rządową - podali przedstawiciele syryjskiej opozycji.

Siłom lojalnym wobec prezydenta Syrii Baszara el-Asada opozycjoniści zarzucili masowe egzekucje.

Z początku miejscowi przedstawiciele opozycji mówili o odkryciu w Daraja 79 zwłok, ale w ciągu dnia znaleziono kolejne 122 ciała, w tym 13 kobiet. Według nich większość ofiar znajdowała się w domach i służących za schrony piwnicach bloków mieszkalnych; sprawiały wrażenie, jakby zostały zastrzelone przez siły prowadzące natarcie na obszar.

Agencja Reutera, która o tym informowała, zastrzegła, że ze względu na barierę informacyjną otaczającą Syrię, nie była możliwa weryfikacja wiadomości syryjskiej opozycji.