Prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie śmierci półrocznej Magdy z Sosnowca, potrzebuje nowych, kompleksowych badań psychiatrycznych Katarzyny W. - ustalił portal TVN24. Żadne z wykonanych do tej pory badań matki Magdy nie może stanowić dowodu w jej sprawie.

Do tej pory Katarzyna W. była badan trzykrotnie.

Pierwszą opinię psychiatryczną sporządził dla prokuratury powołany przez nią biegły. Było to 25 stycznia, kiedy matka Magdy miała jeszcze status świadka, więc biegły określił wyłącznie, czy jest ona wiarygodna. W swojej opinii napisał, że Katarzyna W. nie wykazuje skłonności do konfabulacji.

26 stycznia kolejną opinię, na podstawie protokołu przesłuchania Katarzyny W. i wiedzy operacyjnej, swoją opinię sporządził psycholog policyjny, który z kolei w swojej notatce wskazywał na trzy kwestie: niespójność zeznań, niewiarygodność i skłonność Katarzyny W. do konfabulowania - pisze TVN24.

Ostatnia opinia psychiatrów została sporządzona już po tym, jak matka Magdy przyznała się do ukrycia ciała dziecka. Biegli psychiatrzy z Rybnika uznali, że w dniu śmierci dziewczynki Katarzyna W. była poczytalna, a jej ówczesny stan pozwalał na udział w postępowaniu.

Jak ustalił TVN24, żadna z tych opinii nie może stanowić dla prokuratorów dowodu w sprawie.