Podczas Marszu Suwerenności i Niepodległości, który przejdzie ulicami Warszawy 13 grudnia, prezes Prawa i Sprawiedliwości wygłosi orędzie, które, jak informuje "Rzeczpospolita", będzie nawiązywać do słów marszałka Józefa Piłsudskiego.

Politycy PiS przewidują, że w Marszu Suwerenności i Niepodległości będzie uczestniczyć około 10 tysięcy osób.

Według planu, uczestnicy marszu mają o godzinie 18 zebrać się na placu Trzech Krzyży. Stamtąd ruszą w kierunku Belwederu, mijając Kancelarię Premiera.

Na czele pochodu, jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", obok Jarosława Kaczyńskiego ma iść grupa działaczy antykomunistycznej i niepodległościowej opozycji z lat 70. m.in. Joanna i Andrzej Gwiazdowie, współtwórcy Wolnych Związków Zawodowych i kawalerowie Orderu Orła Białego. Na manifestację ma przyjść także grupa "ludzi nauki i sztuki", również wywodzących się z podziemia w PRL.

Przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego koło Belwederu prezes PiS ma wygłosić orędzie. Według "Rzeczpospolitej", Jarosław Kaczyński ma w nim nawiązać do wypowiedzi Piłsudskiego, że niepodległość nie jest dana Polakom na zawsze, i wezwać do jedności pod sztandarem Prawa i Sprawiedliwości w jej obronie.

Marsz Suwerenności i Niepodległości skrytykowała już nie tylko opozycja, ale także prawicowe formacje wywodzące się z PiS: Solidarna Polska oraz Polska Jest Najważniejsza. Idea marszu nie podoba się także części działaczy opozycji demokratycznej, m. in. Leszkowi Moczulskiemu i Kornelowi Morawieckiemu.