Po raz pierwszy w Polsce komornik na zlecenie szpitala zajął konto bankowe oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Miało to miejsce w Bydgoszczy - informuje "Gazeta Wyborcza".

Chodzi o 660 tys. zł, które Szpital Miejski w Bydgoszczy wydał w I kw. 2011 r. na świadczenia nielimitowane (są nimi np. porody). Skoro jakieś świadczenie medyczne nie ma limitu, to szpital powinien dostać pieniądze za przyjęcie każdego pacjenta.

Szpital pieniędzy się nie doczekał, więc poszedł do sądu. Ten uznał, że roszczenia są uzasadnione. Komornik zablokował konto Funduszu.