Na decyzję tę oczekuje około stu zwolenników byłej szefowej rządu, zgromadzonych przed siedzibą sądu.
Samej Tymoszenko, która od tygodnia przebywa w areszcie śledczym, na rozprawę w Sądzie Apelacyjnym nie dowieziono. Do sali sądowej nie wpuszczono także większości dziennikarzy, którzy chcieli relacjonować posiedzenie.
Skargę na umieszczenie Tymoszenko w areszcie złożyli jej obrońcy.
Sąd rejonowy w Kijowie aresztował byłą premier 5 sierpnia.
Julia Tymoszenko, oskarżona o nadużycie władzy przy zawieraniu w 2009 roku kontraktów gazowych z Rosją, została zatrzymana na wniosek prokuratury, która argumentowała, że jej zachowanie nie pozwala na "przestrzeganie norm proceduralnych" w procesie sądowym.