Zjazd delegatów Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich został w niedzielę zawieszony - nie udało się wybrać nowego prezesa, gdyż żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej liczby głosów. Władzę nadal będzie sprawował stary zarząd.

Jak poinformował PAP w niedzielę, podczas drugiego dnia zjazdu sekretarz generalny SDP Stefan Truszczyński, nie ma ustalonego terminu kolejnego spotkania. Zdecydowano natomiast o zmianie reguł - podczas kolejnego głosowania głosy wstrzymujące się nie będą liczone jako ważne.

W niedzielę na stanowisko prezesa SDP kandydowali Grzegorz Cydejko, Krzysztof Czabański, Stefan Truszczyński, Krzysztof Kłopotowski. Żaden z nich nie uzyskał wymaganej liczby głosów - co najmniej 50 proc. wszystkich ważnych oddanych plus jeden.

W kolejnej turze wzięli udział Cydejko i Czabański, bo Kłopotowski otrzymał zbyt mało głosów, a Truszczyński zrezygnował. Mimo iż jednym głosem wygrał Czabański (uzyskał 66 głosów, podczas gdy Cydejko 65), do wyboru nie doszło, bo nie dostał on wymaganej liczby głosów. 17 osób wstrzymało się od głosu, oddano jeden głos nieważny.

Pierwszego dnia zjazdu - w sobotę - kandydatom: Czabańskiemu i Cydejce także nie udało się uzyskać wymaganej ilości głosów

Grzegorz Cydejko jest publicystą magazynu "Forbes", prezesem oddziału warszawskiego SDP, a także założycielem i przewodniczącym Klubu Dziennikarzy Biznesowych SDP. Pracował m.in. w dziennikach "Życie Warszawy" i "Życie"; był redaktorem naczelnym "Businessman Magazine" oraz zastępcą redaktora naczelnego "Gazety Bankowej".

Podkreślał, że priorytetem stowarzyszenia powinno być przekonanie społeczeństwa, że dziennikarstwo jest ważne, np. przez przeprowadzenie kampanii społecznej. Przekonywał, że bez dobrego jakościowo dziennikarstwa oraz silnych publicznych i prywatnych mediów wymiana opinii i informacji jest ułomna a demokracja - koślawa. Zapowiadał walkę o bezpartyjność mediów publicznych, które powinny wyznaczać najlepsze standardy w polskich mediach. Jego zdaniem SDP, jest organizacją silną, gotową na bycie liderem środowiska.

Krzysztof Czabański jest członkiem Rady Programowej Polskiego Radia; byłym prezesem tej spółki. Współpracuje z "Rzeczpospolitą" i "Uważam Rze" oraz z portalem wpolityce.pl. Był pierwszym po 1989 r. rzecznikiem dyscyplinarnym SDP.

Jak mówił, priorytetem stowarzyszenia powinno być wzmocnienie tej organizacji, a także ściągnięcie do niej jak największej liczby młodych ludzi. W jego opinii stowarzyszenie powinno działać podobnie do związku zawodowego, m.in. pilnować interesów dziennikarzy, a także wolności słowa.

Zjazd Delegatów jest najwyższą władzą SDP. Co trzy lata zwoływany jest w trybie sprawozdawczo-wyborczym, by dokonać wyboru nowych władz Stowarzyszenia.

SDP to najstarsza organizacja dziennikarska w Polsce, istnieje od 1951 r. i do 1982 r. było jedyną organizacją środowiska dziennikarskiego w Polsce. W 1981 r. po ogłoszeniu stanu wojennego SDP zostało rozwiązane i w 1982 r. zdelegalizowane, a cały majątek - m.in. Dom Dziennikarza w Warszawie - skonfiskowany i przekazany utworzonemu w miejsce SDP Stowarzyszeniu Dziennikarzy PRL (obecnie Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczpospolitej). Możliwość legalnego działania SDP odzyskało w 1989 r. Jednak prawo do odzyskania utraconego majątku Społeczna Komisja Rewindykacyjna przyznała Stowarzyszeniu dopiero w 2001 r.

SDP jest członkiem Konferencji Mediów Polskich; z inicjatywy stowarzyszenia została przyjęta w 1995 r. Karta Etyczna Mediów, a na jej podstawie powołana Rada Etyki Mediów. Od 1996 r. przy SDP działa Centrum Monitoringu Wolności Prasy.