Rumuński minister pracy Ioan Botis podał się w środę do dymisji w związku z podejrzeniami o konflikt interesów po informacjach mediów, że jego żona pracowała dla organizacji współfinansowanej przez ten resort.

Botis powiadomił, że powodem rezygnacji są "względy moralne". "Uważam, że jest to dymisja honorowa" - powiedział Botis z Partii Demokratyczno-Liberalnej.

Rezygnację przyjął premier Emil Boc.

Rumuńskie media informowały, że żona ministra, Ligia, pracowała dla organizacji EuroActiv Bistrita, która - w miesiąc po objęciu resortu przez Botisa - uzyskała 500 tys. euro finansowania z ministerstwa pracy i Unii Europejskiej.

Stowarzyszenie ma siedzibę w domu ministra - twierdzą media.