Postacie Larry'ego Page'a i Sergeya Brina, założycieli Google'a, poruszają - podobnie jak twórcy Facebooka - zbiorową wyobraźnię. Kolejna książka o nich "Potęga Google'a" Richarda L. Brandta trafiła do polskich księgarń.

Na okładce książki wydanej przez "Znak" można przeczytać: "Potęga Google'a. Historia komputerowych geeków, którzy stworzyli najcenniejszą markę świata. Poznaj Sekrety Larry'ego i Sergeya". Brandt, autor książki, stara się przeanalizować wyjątkowość firmy Google opisując drogę życiową, charaktery i postawy jej założycieli. Ambicją autora jest nie tylko opisać, ale przez wskazanie wyjątkowych cech Page'a i Brina zainspirować innych młodych naukowców i przedsiębiorców do działania.

Firma Google znana jest m.in. z tego, że rzadko otwiera się na świat mediów, a jej właściciele wyjątkowo mocno dbają o prywatność. Dlatego każda publikacja dotycząca firmy z Mountain View wzbudza zainteresowanie wśród czytelników i mediów; wszyscy chcą dociec, co stoi za fenomenem Google'a.

Brandt podkreśla, że założyciele Google'a są idealistami, cechuje ich także niezwykle etyczna postawa, którą wpajają swoim pracownikom. Szefowie Google'a mówią, że są już bardzo wybredni podczas procesu rekrutacji: "unikamy ludzi z przerośniętym ego, które nie idzie w parze z ich umiejętnościami albo takich, którzy nie radzą sobie z pracą w zespole". W firmie Google'a zatrudniani są głównie młodzi naukowcy, wskazana i ceniona jest analiza i wzajemna krytyka. Najważniejszą, sztandarową wręcz, sentencją firmy jest zasada, by nie czynić zła i nie dać się komercji.

Szefowie firmy od czasu do czasu pozwalają sobie na ekstrawagancję Gdy na ekrany weszła pierwsza część trylogii "Władca Pierścieni" szefowie Google'a wynajęli kino i zaprosili na projekcję całą ekipę; Larry Page, zgodnie ze słowami Brandta, ma więcej wspólnego z lewicowym filmowcem Michaelem Moore'em niż założycielem Microsoftu.

Lektura "Potęgi Google'a" przypomina wcześniejszą publikację Davida A. Vise'a: "Google story. Opowieść o firmie, która zmieniła świat"

Książkę Brandta uzupełniają cytaty znanych postaci światowej kultury na początku każdego z rozdziałów. Niektóre z nich, jak myśl Fiodora Dostojewskiego, w interesujący sposób komentują losy szefów Google'a - "Innowatorów i geniuszy niemal zawsze postrzegano jako głupców na początku (i bardzo często na końcu) ich kariery".

Przez kolejne rozdziały czytelnik dowiaduje się o etapach rozwoju firmy, narodzinach AdWords, AdSense, wprowadzeniu Google'a na giełdę, problemach z chińską wersją przeglądarki.

Wokół samej wyszukiwarki Google powstaje tyle nowych projektów, jak np. system Android czy przeglądarka Google Chrome, że sam autor przyznaje, iż "śledzenie zmian zachodzących w firmie, zmieniającej się tak szybko jak Google, jest niemal zajęciem pełnoetatowym".

Brandt rozpatruje też problem ogromnej popularności, wręcz monopolu, wyszukiwarki Google, która staje się "Cenzorem Świata": jakby pozytywnie nie oceniać działań Page'a i Brina, nie należy zapominać, że dziś ta właśnie prywatna firma kontroluje wyniki wyszukiwania informacji w internecie, których szukają miliony ludzi dziennie.

Lektura "Potęgi Google'a" przypomina wcześniejszą publikację Davida A. Vise'a: "Google story. Opowieść o firmie, która zmieniła świat"; ukazała się ona nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego w 2007 roku. "Potęga Google'a" jest jednak wzbogacona o bardziej aktualne wątki, cenne są w niej także cytaty pochodzące z rozmów, które Brandt przeprowadził z założycielami Google'a. Brandt o nowych technologiach pisze od 20 lat, wcześniej współpracował m.in. z "BusinessWeek Magazine", BBC i CNN.