Na wodowskazie na Moście Rocha w Poznaniu Warta miała w piątek poziom 597 cm - 147 cm ponad stan alarmowy. Rzeka przestała jednak gwałtownie przybierać, opada poziom Prosny. Wieczorem odblokowano drogę krajową nr 10 w okolicach Wyrzyska.

Jak poinformowała PAP Paulina Mitręga z biura prasowego Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, powoli opadająca Prosna na wodowskazie w Piwonicach po raz pierwszy od tygodni nie przekracza stanu alarmowego. Stan rzeki w tym miejscu to 219 cm, 1 cm poniżej stanu alarmowego.

Monitorowany jest stan Warty w okolicach Międzychodu, gdzie utworzył się zator lodowy. "Sytuacja została oceniona jako stabilna, z tendencją do samoczynnego likwidowania pokrywy lodowej powyżej Międzychodu" - powiedziała Mitręga. Dodała, że stan rzeki na bieżąco kontrolują służby lokalne, nie jest konieczna pomoc wojska do usuwania zatoru.

W piątek wieczorem odblokowano drogę krajową S10 (obwodnica Wyrzyska) pomiędzy Piłą a Bydgoszczą. Woda zalewająca jezdnie została odprowadzona. Od kilku dni samochody korzystające z krajowej "10" musiały korzystać z przejazdu przez centrum Wyrzyska.

W Poznaniu obowiązuje zakaz wstępu na wały przeciwpowodziowe. Zamknięto kilka ulic leżących w okolicach Warty. Woda zalała część ogródków działkowych i nadwarciańskie łąki.