Nasza siła tkwi we współpracy na rzecz realizacji wspólnych celów - powiedział przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego NATO John Tanner podczas ostatniego dnia sesji w Warszawie. Dodał, że trudno jest państwom utrzymywać wydatki na obronę na niezmienionym poziomie, gdy spadają dochody.

"Zebraliśmy się tutaj, aby spojrzeć w przyszłość i zastanowić nad tym, jak poradzić sobie z najtrudniejszymi wyzwaniami. Nasza siła tkwi we współpracy na rzecz realizacji wspólnych celów, tak by każdy mógł wnieść swoje własne kompetencje i umiejętności" - powiedział Tanner.

Podkreślił, że w XXI wieku pojawia się wiele wyzwań dla Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jak mówił, NATO ma zapobiegać katastrofom, utrzymać pokój na Bałkanach oraz wprowadzić stabilność w Afganistanie.

Szef zgromadzenia przyznał, że sojusz musi znaleźć zasoby, które pozwolą na realizację wspólnych celów w dziedzinie bezpieczeństwa. Dodał, że potrzebna jest do tego wola polityczna wszystkich członków organizacji.

Podkreślił jednak, że nawet "wszystkie zasoby na świecie nie wystarczą, jeśli nie będzie odwagi i pewności co do tego, że NATO chce budować bezpieczeństwo na świecie".

Nawiązując do kryzysu finansowego, powiedział, że trudno jest przy spadających dochodach do budżetów państw utrzymywać wydatki na obronę na niezmienionym poziomie. "Europa jest pod sporą presją, (...) budżety ustawione są na najniższym poziomie i nierealistyczne byłoby oczekiwać wzrostu w wydatkach na obronę w tych warunkach" - powiedział.