1 lipca w życie weszła ustawa, która całkowicie podporządkowuje ruch w internecie służbom specjalnym. Na mocy decyzji administracyjnej dostawcy usług internetowych będą musieli zamknąć każdą białoruską stronę WWW, którą rząd uzna za ekstremistyczną.
Zdaniem ekspertów w ten sposób władze w Mińsku przygotowują się do zimowych wyborów prezydenckich. Przed poprzednią elekcją w 2006 roku na celowniku znalazły się media drukowane.
mwp