Adwokat Romana Polańskiego Herve Temime wyraził w poniedziałek nadzieję, że reżyser jeszcze w tym dniu opuści szpital, po przejściu badań lekarskich. W zeszłym tygodniu Polańskiego przewieziono do szpitala ze szwajcarskiego aresztu, gdzie przebywa od niemal miesiąca.

Adwokat potwierdził, że Polański przeszedł badania, ale nie wyjaśnił przyczyn jego hospitalizacji. Według szwajcarskiego tygodnika "Blick" reżyser trafił do szpitala w Zurychu w piątek z powodu choroby, na którą cierpiał przed aresztowaniem.

"Nie ma powodu do paniki" - zapewnił Temime, dodając jednak, że Polański nie jest w najlepszej formie. "On ma 76 lat" - przypomniał.

Reżyser został zatrzymany pod koniec września na lotnisku w Zurychu i umieszczony w areszcie ekstradycyjnym na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania z 1978 roku. Polański jest oskarżony o uprawianie seksu z nieletnią.