Kierowca BMW-Sauber Robert Kubica nie ukończył wyścigu o Grand Prix Australii, otwierającego tegoroczne mistrzostwa świata Formuły 1.

Polski kierowca wypadł z toru po kolizji z Niemcem Sebastianem Vettelem z Red Bull-Renault na trzy okrążenia przed końcem.

Startujący z pole position Brytyjczyk Jenson Button z teamu Brawn GP-Mercedes wygrał wyścig o Grand Prix Australii.

Button odniósł drugie zwycięstwo w karierze wyprzedził kolegę z zespołu Brazylijczyka Rubensa Barrichello oraz Włocha Jarno Trulliego z Toyoty. Czwarty był Brytyjczyk Lewis Hamilton z McLaren-Mercedes, broniący tytułu mistrza świata. Wyścig kierowcy zakończyli jadąc za "samochodem bezpieczeństwa".