"Uważam, że tą ustawą nie uda się PiS-owi podzielić sił opozycyjnych w Senacie" - powiedział w czwartek marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
"Podziały w odniesieniu do niektórych zapisów tej ustawy nie biegną po liniach partyjnych, tylko w zupełnie inny sposób" - podkreślił. Wskazał, że wśród osób pracujących nad ustawą o ochronie zwierząt można wyróżnić tych, którym "bardziej zależy na doborostanie zwierząt" oraz tych, którzy "myślą o ekonomii, o rolnictwie jako gałęzi przemysłu". Podkreślił też, że prace w Senacie mają na celu pogodzenie interesów obu tych stronnictw.
"W Senacie trwają bardzo intensywne prace na ten temat; na dzień dzisiejszy jesteśmy jeszcze daleko od konkluzji" - stwierdził.
"Piątka dla zwierząt" to ustawa, która została przegłosowana przez Sejm 17 września; obecnie trwają w Senacie prace nad poprawkami do niej. Projekt ustawy wzbudził w Sejmie wiele kontrowersji, zwłaszcza wśród środowisk związanych z rolnictwem (w tym posłów PSL, a także Solidarnej Polski i Konfedracji oraz części posłów PiS), które wskazywały, że stanowi ona zagrożenie dla gałęzi przemysłu związanych z produkcją mięsa oraz futer. Ustawa została natomiast poparta przez większość posłów partii rządzącej, większość posłów KO oraz cały klub Lewicy.
W środę w Polsat News wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) ocenił, że jeśli senatorowie PO nie zagłosują za poprawkami PSL do noweli ustawy o ochronie zwierząt, wśród których trzy są fundamentalne, to ich obecność w większości senackiej może być zakończona.
"Jeżeli te trzy nasze poprawki będą przez parlamentarzystów PiS i PO odrzucone, ja osobiście będę rekomendował, aby zakończyć obecność senatorów Polskiego Stronnictwa Ludowego w większości senackiej" - oświadczył wicemarszałek Sejmu.
Wiceprezes PSL, poseł Dariusz Klimczak powiedział PAP, że jeśli będzie takie głosowanie w klubie, to będzie namawiał swoich posłów i senatorów, aby poparcie poprawek PSL do noweli o ochronie zwierząt było podstawowym warunkiem dalszego funkcjonowania koalicji senackiej.
"Każda koalicja musi służyć określonym celom. Mamy swoje doświadczenia we współpracy z Platformą Obywatelską i wiemy, że dzisiaj musimy stawiać sprawę jasno, a interes rolników i przedsiębiorców z branży rolno-spożywczej jest dla nas najważniejszy" - powiedział Klimczak.