Albańscy prokuratorzy poinformowali w poniedziałek o przejęciu majątku biznesmena i potentata medialnego Ylli Ndroqiego, podejrzanego o budowę swego imperium z zysków pochodzących z handlu narkotykami.

Biuro Prokuratora Specjalnego ds. Korupcji i Przestępczości Zorganizowanej (SPAK) podało, że aktywa biznesmena od mieszkań po grunty, lasy, samochody, w tym Rolls Royce oraz dwie stacje telewizyjne, RTV Ora i Channel One, zostały przejęte przez władze z powodu „uzasadnionych wątpliwości popartych dowodami”, że Ylli Ndroqi, znany również jako Xhemal Pasmaciu, „był zaangażowany w działalność przestępczą”.

Ndroqi był widziany w poniedziałek, jak udawał się na posterunek policji, lecz nie został zatrzymany.

Wcześniej Ndroqi został aresztowany w Turcji i we Włoszech z powodu podejrzeń, że należał do organizacji przestępczych zajmujących się handlem narkotykami, ale w obu przypadkach został zwolniony.

Prokuratorzy są zdania, że należący do Ndroqiego i jego rodziny majątek pochodzi z "jego udziału w działalności przestępczej" i nie ma "uzasadnienia".

Prawnicy biznesmena zapowiedzieli, że odwołają się od konfiskaty jego mienia. Sam Ndroqi całą sprawę wiąże ze sporem prawnym z burmistrzem Tirany Erionem Veliajem.

"Cały jego majątek powstał legalnie w oparciu o jego działalność, interesy i pożyczki bankowe" - powiedział prawnik Ndroqiego, Rei Beqiraj. Biznesmen uważa, że cała sytuacja jest efektem innego procesu, który wytoczył burmistrzowi stolicy.

Ndroqi pozwał Veliaja za zniesławienie, gdy burmistrz oskarżył pracowników jego holdingu prasowego o korupcję. Biznesmen twierdzi, że jego pracownicy są atakowani, gdyż ujawnili przypadki korupcji z udziałem urzędników państwowych. (PAP)