Na konferencji prasowej w Urzędzie Rady Ministrów Marinow wezwał obywateli do cierpliwości w związku z ograniczeniami wjazdu i wyjazdu z miast obwodowych. W kolejkach do punktów kontrolnych czeka się nawet do dwóch godzin, ponieważ wszyscy muszą przedstawić zaświadczenia, udowadniające, że mają poważne powody do podróży. Na każdym punkcie należy przedstawiać kolejną kopię i tak na przykład z oddalonego o 20 km na zachód od Sofii Pernika potrzeba w obie strony 8 kopii.
Szef Krajowego Sztabu Operacyjnego, prof. Wencisław Mutafczijski zaznaczył, że lekarze zdają sobie sprawę, że to nie jest realna liczba zakażeń, gdyż liczba testowanych osób wciąż jest zbyt niska. Sytuacja ma się zmienić po zamówieniu 1 mln testów, o czym poinformował premier Bojko Borisow.
W piątek Bułgaria zamówiła w Chinach 1,2 mln maseczek ochronnych dla personelu medycznego, policjantów, celników i innych pracowników administracji państwowej, mających kontakt z dużymi grupami ludzi. Zamówiono również 50 respiratorów. Obecnie tylko 1 tys. łóżek z ogólnej liczby 7473 na oddziałach zakaźnych i intensywnej terapii jest wyposażonych w respiratory. Wartość zamówienia – ponad 3 mln dolarów - pochodzi z funduszy unijnych.
Na przejściu granicznym między Bułgarią a Turcją Kapitan Andreewo-Kapikule, gdzie jeszcze dwa dni temu stała 50-kilometrowa kolejka ciężarówek, sytuacja jest znacznie lepsza, a pojazdy przepuszczane są szybciej - ocenił w piątek Borisow. Według niego doszło do osobistej interwencji prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Jednocześnie na dawnym lotnisku wojskowym Uzundżowo, oddalonym o ok. 50 km od przejścia granicznego, działa parking dla tirów, na którym jest bieżąca woda, przenośne toalety i kioski dla sprzedaży żywności. Obecnie według bułgarskiego premiera kolejka ma ok. 6 km długości.