System społeczny, jaki udało się nam zbudować, pozwala powiedzieć, że Polska jest postrzegana w Europie jako przykład kraju, który w sposób bardzo skuteczny, przemyślany wprowadza szereg programów społecznych - powiedziała w czwartek w Kielcach wicepremier Beata Szydło.

Wiceprezes Rady Ministrów przyjechała do Kielc na podsumowanie realizacji rządowych programów społecznych w regionie świętokrzyskim. Szydło spotkała się z przedstawicielami samorządów, parlamentarzystami i beneficjentami rządowych programów społecznych z regionu, m.in. rodzinami z dziećmi i seniorami. W trakcie wystąpienia wicepremier najmłodsi bawili się na scenie.

"Rozmawiamy o tym, w jaki sposób te programy wpłynęły na życie tych, dla których są dedykowane. Staramy się także ocenić, jaki jest stopień realizacji tych programów, w jaki sposób one rzeczywiście wspierają rodziny, osoby starsze, tych wszystkich, do których są skierowane" – powiedziała Szydło na konferencji prasowej po zakończeniu debaty. Dodała, że rządowi zależy na tym, by stale monitorować postępy w realizacji programów, a także wprowadzać zmiany oczekiwane przez społeczeństwo.

"Ponieważ mamy bardzo dobrą sytuację gospodarczą, ponieważ programy społeczne, które przygotowaliśmy, szczególnie program 500 Plus, stały się również kołem napędowym polskiej gospodarki, możemy sobie pozwolić na to, żeby przygotować kolejne propozycje, ponieważ te oczekiwania są duże" - zaznaczyła wicepremier. Przypomniała m.in. o planach wprowadzenia Programu 500 Plus na każde dziecko, 13. świadczenia dla emerytów i rencistów oraz zwolnieniach podatkowych dla osób rozpoczynających pracę.

"System społeczny, jaki udało się nam przez te wszystkie miesiące zbudować pozwala nam powiedzieć, że Polska jest postrzegana w Europie jako przykład kraju, który w sposób bardzo skuteczny, przemyślany wprowadza szereg programów społecznych, które poprawiają w znakomity sposób warunki życia Polaków, ale jednocześnie te programy społeczne stają się kołem zamachowym polskiej gospodarki" – powiedziała Szydło w trakcie debaty w Kielcach.

Premier zapytano na konferencji prasowej o "głosy niektórych posłów opozycji zarzucających jej bierność na obecnym stanowisku". "Mnie oceniają moi wyborcy i to przede wszystkim przed Polakami, wyborcami będę stawała i będę zdawała egzamin, czy sprawdziłam się na tej funkcji czy nie" – odpowiedziała Szydło.

Wicepremier pytana przez dziennikarza, kto ewentualnie mógłby ją zastąpić, jeśli wygra wybory do PE, odpowiedziała, że o ewentualnych zmianach w rządzie będzie decydował premier Mateusz Morawiecki po wyborach.

Po debacie w Urzędzie Wojewódzkim wicepremier odwiedzi żłobek w Strawczynie i złoży wizytę w Środowiskowym Domu Samopomocy w Piekoszowie.