Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz żyje, jest w stanie bardzo ciężkim - poinformował doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. "O wszystkim zdecydują najbliższe godziny" - zaznaczył chirurg.
Adamowicz był operowany przez pięć godzin. W trakcie operacji w Uniwersyteckie Centrum Klinicznym we Wrzeszczu przetoczono mu 41 jednostek krwi.
Prezydent został przewieziony do szpitala klinicznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Jego stan jest ciężki. Rzeczniczka KGP w Gdańsku, Karina Kamińska,poinformowała, że prezydent jest operowany.
Radio Gdańsk podaje NIEOFICJALNIE, że prezydent otrzymał cios w okolice serca, możliwa jest przebita aorta i trwa walka o życie.
Rzeczniczka prasowa prezydenta Gdańska Magdalena Skorupka-Kaczmarek potwierdziła, że trwa operacja. "Szanowni Państwo! Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci atakiem na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, jaki miał miejsce podczas finału WOŚP w Gdańsku. W tej chwili prezydent jest operowany i jeśli będę mogła przekazać Państwu informacje na temat jego stanu zdrowia, zrobię to niezwłocznie. Jednocześnie w imieniu Prezydenta i jego rodziny proszę o zrozumienie i uszanowanie tej trudnej dla wszystkich sytuacji i nie niepokojenie rodziny i bliskich osób" – informuje rzeczniczka w komunikacie.
Z kolei rzeczniczka KGP w Gdańsku podała, że sprawcą jest 27-letni mieszkaniec Gdańska, Stefan W. Nożownik jest przesłuchiwany; wiadomo, że był już notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. W 2014 roku został skazany na napady na oddziały SKOK-ów i Bank Credit Agricole na 5,5 roku więzienia.
Policja zabezpieczyła nóż oraz identyfikator jaki noszą pracownicy mediów. Na razie nie wiadomo jak wszedł w jego posiadanie. Ale prawdopodobnie jego posiadanie zmyliło służby pilnujące bezpieczeństwa.
Policja o ataku na prezydenta Adamowicza >>>
Na nagraniu, które analizuje teraz policja, widać, jak przez scenę przebiega mężczyzna, podbiega do Pawła Adamowicza i uderza go. Później, chodząc po scenie, podnosi w górę ręce w geście zwycięstwa, ponownie podchodzi do Adamowicza i zabiera mikrofon. "Halo, halo. Nazywam się Stefan (Miłosz?), siedziałem niewinnie w więzieniu, Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz" – krzyczał ze sceny, zanim obezwładnili go ochroniarze – wynika z filmów, które zarejestrowały zdarzenie.
Do szpitala pojechał wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO). Przekazał w rozmowie z Polsat News, że stan Adamowicza jest bardzo poważny. Wicemarszałek Senatu określił stan zdrowia Adamowicza jako bardzo poważny. "Sadzę, że to będzie długa operacja" – powiedział Borusewicz. Pytany, czy potwierdza, że prezydent Gdańska został ugodzony w okolice serca, odparł, że wolałby nie wypowiadać się na ten temat.
W szpitalu są też prezydent Sopotu Jacek Karnowski i senator Sławomir Rybicki.
"Nie znajduję słów wytłumaczenia na tego typu akty, tym bardziej że finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przez 27 lat kojarzył się z dobrem, z czymś radosnym, pozytywnym" – powiedział Joachim Brudziński. Dodał, że jest to "niewytłumaczalny akt barbarzyństwa", który będzie ciążył na uczestnikach tej imprezy.
Brudziński dodał, że sprawca tego ataku został zatrzymany, a policja ma za zadanie wyjaśnić wszystkie okoliczności tego aktu. Dodał, że konsekwencje tego muszą być jak najsurowsze. "W tej chwili pozostaje nam tylko pana prezydenta (Adamowicza) otoczyć dobrymi myślami i modlitwą, i życzyć mu, żeby powrócił do zdrowia" – powiedział Brudziński
Premier Morawiecki stwierdził, że atak na życie i zdrowie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza jest godny najwyższego potępienia. - Zobligowałem szefa MSWiA do przekazywania mi na bieżąco wszelkich informacji - powiedział premier.
Donald Tusk napisał na Twitterze: "Módlmy się wszyscy za Prezydenta Adamowicza. Pawle, jesteśmy z Tobą".
Atak skomentował też Jerzy Owsiak >>>
"Paweł Adamowicz ranny w ataku nożownika podczas gdańskiego finału WOŚP. Jestem głęboko poruszony tą sytuacją, trzymamy kciuki za Pawła, a myślami jesteśmy z jego najbliższymi" – napisał z kolei Grzegorz Schetyna.
Kacper Płażyński, kontrkandydat Adamowicza w ostatnich wyborach samorządowych, nazwał atak na prezydenta Gdańska barbarzyństwem. "Liczę, że Paweł Adamowicz szybko wróci do zdrowia; życzę mu tego z całego serca" – dodał Płażyński.
Zwykle różnimy się z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem w poglądach, jak powinny być prowadzone sprawy publiczne i sprawy Polski, ale dziś bezwarunkowo jestem z nim i jego bliskimi. Modlę się o jego powrót do zdrowia i pełni sił – oświadczył prezydent Andrzej Duda.