Jeśli wybory w Warszawie wygra kandydat Zjednoczonej Prawicy Patryk Jaki, to będzie pełna współpraca z rządem, w tym dodatkowe środki na III i IV linię metra - zadeklarował kandydat Jakiego na wiceprezydenta Piotr Guział. Dodał, że do tej pory ratusz nie korzystał z dotacji z budżetu państwa.
We wtorek Patryk Jaki przekazał, że uzyskał kolejną gwarancję rządową od ministra inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego dot. realizacji "ambitnej wizji" budowy nowych mostów dla Warszawy.
Również we wtorek Guział stwierdził, że jeżeli w Warszawie wygra kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, to stolica na lata będzie odcięta od funduszy na inwestycje z budżetu państwa.
Guział podkreślił w środę, że z budżetu państwa mogą być udzielone dotacje celowe na zadania własne samorządu. Jak mówił, do tej pory prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz z nich nie korzystała, a Patryk Jaki chce to zrobić - jeżeli zostanie prezydentem stolicy.
"Czy ktoś przy zdrowych zmysłach uważa, że rząd da coś ponad to, co się samorządowi z mocy prawa należy, w przypadku gdy Warszawą będzie rządził polityk z partii, która zwalcza rząd? Wybór @trzaskowski_ vs @PatrykJaki to wybór między wojną polityczną a szybszym rozwojem miasta" - napisał Guział na Twitterze. "Jeśli wygra @PatrykJaki będzie pełna współpraca z rządem, w tym dodatkowe środki na 3 i 4 linię metra oraz nowe mosty. A jeśli wyga @trzaskowski_ to nie wiem co będzie, bo walczy, a nie współpracuje z rządem, nie zna się na samorządzie i nie realizuje obietnic wyborczych" - dodał stołeczny radny.
Napisał też, że jest zszokowany, że Gronkiewicz-Waltz i Platforma nie potrafili uzgodnić z własnym rządem żadnej dotacji celowej z budżetu państwa na inwestycje miejskie.
Stanowisko wobec wypowiedzi Guziała zajął jeszcze we wtorek rzecznik PO poseł Jan Grabiec. "Skoro Warszawiacy nie chcą głosować na Jakiego, w sztabie PiS uradzili, że postraszą odcięciem funduszy na budowę metra, mostów i obwodnicy. Po pierwsze Warszawiacy strachliwi nie są. Po drugie Warszawa żadnych dotacji na metro od rządu PiS nie dostała. #JakiWstyd" - napisał Grabiec na Twitterze.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października. Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 4 listopada. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa