Oskarżenia wysuwane wobec Rosji przez ambasador USA przy ONZ Nikki Haley dotyczące nielegalnych transportów ropy naftowej dla Korei Północnej są nieuzasadnione - oświadczyło w środę rosyjskie MSZ.

"Bardzo ubolewamy, że w czasie swego wrześniowego przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ Amerykanie zintensyfikowali próby objęcia kontrolą zarówno samej Rady, jak i jej organów pomocniczych (...)" - napisano w komentarzu resortu spraw zagranicznych.

Na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat wdrażania sankcji wobec Korei Północnej Haley zarzuciła Rosji dążenie do złagodzenia sankcji dla własnych korzyści ekonomicznych. Oskarżyła też Moskwę o systematyczne naruszanie innych zakazów uwzględnionych w sankcjach. Wyszczególniła tu m.in. nielegalne transporty głównie ropy, ale też węgla i innych towarów.

Stwierdziła, że USA wykryły co najmniej 148 przypadków nielegalnego dostarczania KRLD przez tankowce rafinowanych produktów naftowych. W rezultacie Korea Północna uzyskała w ciągu ośmiu miesięcy bieżącego roku ponad 800 tys. baryłek rafinowanych produktów naftowych. To 160 procent rocznego limitu na 2018 rok.

Amerykańska ambasador podała przykład rosyjskiego statku "Patriot", który w kwietniu został przyłapany na nielegalnym dostarczaniu rafinowanej ropy naftowej na pełnym morzu na kontrolowaną przez Koreę Północną jednostkę.