Dla kobiet cena się nie zmieniła i wynosi 6,99 kanadyjskiego dolara, natomiast panom ten sam numer oferuje się za 8,81 dolara. Różnica odzwierciedla 26-procentową lukę między płacami mężczyzn i kobiet, zatrudnionych na pełny etat w Kanadzie.
"Maclean's" uspokaja ewentualnych oburzonych - zróżnicowanie cenowe jest tylko propozycją, a czytelnikom i czytelniczkom pozostawia się prawo wyboru ceny, jaką chcą zapłacić.
Pismo ma nadzieję, że swą inicjatywą wywoła ożywioną dyskusję na temat zrównania płac kobiet i mężczyzn.