W wyborach do sejmików województw PSL pójdzie pod własnym szyldem; możliwi są wspólni kandydaci na prezydentów miast, burmistrzów i wójtów - zapowiedział w czwartek prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

"Przygotowujemy się do wyborów samorządowych jako PSL. Do sejmików wojewódzkich idziemy pod szyldem zielonej koniczynki. Możliwe są natomiast koalicje i współpraca w wyłanianiu kandydatów na prezydentów miast, wójtów, burmistrzów. Wiem, że tak będzie m.in. w Zgierzu, gdzie podjęto inicjatywę, żeby łączyć od prawa do lewa różne środowiska" – powiedział Kosiniak-Kamysz podczas czwartkowej konferencji prasowej w Zgierzu (Łódzkie).

Jak dodał, niezależnie od tego, jaka będzie ordynacja wyborcza, PSL będzie szukało wspólnych dobrych gospodarzy samorządów. "Wybory na prezydentów miast, burmistrzów, czy wójtów są mniej polityczne. To ma być wybór dobrego gospodarza, najlepszego z możliwych. Inny charakter mają wybory do sejmików, bo są to wybory o większym znaczeniu politycznym i w nich chcemy zachować swoją podmiotowość" – tłumaczył Kosiniak-Kamysz.

Przyznał, że liczy na dobry wynik w woj. łódzkim, który pozwoli zrealizować program ugrupowania m.in. w zakresie polityki zdrowotnej, senioralnej i edukacyjnej. Wskazał, że wierzy w prezesa PSL w Łódzkiem Dariusza Klimczaka, bo to jeden z najmłodszych szefów wojewódzkich stronnictwa i spośród większości partii. "My tej zmiany pokoleniowej już dokonaliśmy, ale nie mogą jej dokonać inne partie" – zaznaczył.

Lider PSL gościł w czwartek w Zgierzu z okazji inauguracji Programu Polityki Senioralnej w tym powiecie. Jak tłumaczył starosta zgierski Bogdan Jarota polega on na działaniach dotyczących aktywizacji i rozwoju osób 60+ w sferze społeczno-kulturalnej, edukacyjnej, zawodowej oraz zdrowotnej, a także wspieraniu inwestycji, w tym m.in. budowy powstającego na terenie powiatu hospicjum. (PAP)

autor: Bartłomiej Pawlak