Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) powiedział we wtorek, że nie wiadomo, kiedy powstanie komisja śledcza ds. wyłudzeń VAT. Wśród problemów z szybkim powołaniem komisji wymienił trudności ze znalezieniem miejsca w Sejmie na jej obrady.

Kukiz'15 złożył w piątek do marszałka Sejmu projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych podejmowanych celem zapobieżenia zaniżonym wpływom do budżetu państwa z podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego. Projekt zakłada, że komisja będzie badać okres od 2007 do 2017 roku.

Terlecki pytany we wtorek w radiowej Trójce, kiedy powstanie komisja ds. wyłudzeń VAT, odparł: "To jest pytanie, na które jeszcze nie umiemy odpowiedzieć".

Wśród problemów z szybkim stworzeniem komisji wicemarszałek wymienił m.in. logistykę. "W Sejmie jest ciasno. Na posiedzeniach komisji Amber Gold trzeba wciąż szukać na nowo sali i trzeba przekładać, przesuwać komisje, żeby wystarczyło pomieszczeń sejmowych" - powiedział.

Terlecki ocenił, że jeśli zostanie wprowadzona kolejna komisja, która będzie obserwowana w sposób "specjalny" przez media, to "robi się trudność".

Terlecki dopytany, czy nie można w takim razie poprosić o "przyśpieszenie" prac przez komisję ds. Amber Gold, odparł: "Tu już wiemy - z opinii przewodniczącej i członków (komisji) - że to jeszcze potrwa, że to z pewnością nie skończy się w tym roku, czy w tym sezonie politycznym".