Toczący się w Czarnogórze proces w sprawie spisku, który miał doprowadzić do objęcia władzy przez opozycję i wstrzymania integracji tego państwa z NATO, został w środę odroczony w następstwie wniosku obrony o wymianę prowadzącego sprawę prokuratora.

Sędzia Suzana Mugosa zarządziła przerwę w rozprawie do czasu, aż prokurator generalny zbada zasadność zastrzeżeń obrony wobec oskarżyciela i jego zespołu.

Czternastu oskarżonym, wśród których są dwaj przywódcy czarnogórskiej opozycji i dwaj sądzeni w trybie zaocznym Rosjanie, zarzuca się "utworzenie organizacji przestępczej". W przypadku obu Rosjan rozszerzono to jeszcze o terroryzm.

Procesowi towarzyszy w Czarnogórze znaczny rozgłos i jest on transmitowany na żywo przez tamtejszą państwową telewizję.

Według aktu oskarżenia spiskowcy planowali zajęcie w październiku ubiegłego roku parlamentu, zamordowanie ówczesnego premiera Milo Djukanovicia i zainstalowanie nowej prorosyjskiej władzy w celu udaremnienia wejścia Czarnogóry do NATO. Obaj Rosjanie - wydalony z Polski w 2014 roku wraz z grupą rosyjskich dyplomatów ówczesny attache wojskowy ambasady Rosji w Warszawie Eduard Szyszmakow vel Szyrokow oraz Władimir Popow - mieli jako agenci rosyjskich tajnych służb koordynować przeprowadzenie zamachu z terenu sąsiedniej Serbii.

Andrija Mandić, jeden z dwóch oskarżonych przywódców opozycyjnych, oświadczył w środę, że chodzi tutaj o "zainscenizowany proces polityczny". Obrona zarzuca specjalnemu prokuratorowi Milivoje Katniciowi i jego zespołowi upartyjnienie oraz wprowadzanie do procesu elementów zakłócających go.

Rosja, która jest zdecydowanie przeciwna ekspansji NATO w Europie, wielokrotnie zaprzeczała, jakoby uczestniczyła w przygotowaniach do zamachu stanu w Czarnogórze. Niemniej w otwarty sposób wspiera opozycyjne ugrupowania w tym kraju.

Senat USA zaaprobował 28 marca miażdżącą przewagą głosów 97 "za" do 2 "przeciw" przyjęcie Czarnogóry do NATO wskazując tym samym, że Waszyngton będzie się przeciwstawiać staraniom Moskwy o zwiększenie jej wpływów w Europie. 11 kwietnia prezydent USA Donald Trump podpisał ratyfikację zmian w traktacie waszyngtońskim umożliwiających członkostwo Czarnogóry w NATO.

Aby Czarnogóra, była republika Jugosławii, weszła jako pełnoprawny członek do Sojuszu Północnoatlantyckiego, zmiany w traktacie waszyngtońskim musiały być ratyfikowane przez wszystkie państwa członkowskie NATO. Jako ostatnia uczyniła to 10 maja Hiszpania.

28 kwietnia parlament Czarnogóry ratyfikował traktat akcesyjny i 5 czerwca kraj ten stał się oficjalnie 29. państwem członkowskim NATO.