W sobotę w Przysusze na Mazowszu odbyła się druga część kongresu PiS oraz konwencja Zjednoczonej Prawicy. "Musimy budować Polskę sprawiedliwą, zasobną i nowoczesną" - mówił prezes PiS. Podkreślał, że reforma sądów jest kwestią fundamentalną, chwalił zmiany dotyczące spraw społecznych i apelował o szybszą realizację programu Mieszkanie Plus.
Również w sobotę odbyła się Rada Krajowa PO. Grzegorz Schetyna przekonywał, że Polacy mają do wyboru dwie wizje: "Jarosława Kaczyńskiego – państwa autorytarnego, budowanego na nienawiści, dryfującego po peryferiach Europy i wizję PO – kraju wolnego, solidarnego, bezpiecznego i europejskiego".
Katarzyna Lubnauer, komentując w TVP1 oba wydarzenia powiedziała, że pokazały one jak bardzo Polska jest podzielona. "Te dwa kongresy pokazały jedno: jak nieprawdziwe jest hasło Prawa i Sprawiedliwości, że Polska jest jedna. Pokazały tak naprawdę jak bardzo jesteśmy podzieleni".
Dodała, że wystąpienia liderów PiS i PO były "miałkie". "W stosunku do oczekiwań społecznych po 25 latach transformacji, myślę, że to co usłyszeliśmy było w sumie miałkie" - dodała.
Zdaniem Lubnauer, po kongresie PiS "należało się spodziewać pokazania, w jaki sposób można Polskę skierować na tory szybkiego rozwoju, a tymczasem usłyszeliśmy o zrównoważonym rozwoju". W jej ocenie, kongres tej partii nie dał odpowiedzi na pytanie, jak rozwiązać "kluczowe z punktu widzenia Polaków problemy". "Widzę, że nie ma żadnej praktycznie wizji ze strony PiS rozwiązania problemu ochrony zdrowia coraz więcej firm wyprowadza się do Czech, cały czas mało osób wraca do Polski" - wymieniła.
Pytana, czy Platformie wystarczy bycie "anty-PiS-em" oceniła, że taka postawa "to jest problem". Podkreśliła też, że jej partia "całkowicie różni się programowo od PO w bardzo wielu kwestiach". "Jesteśmy ugrupowaniem, które coś zaproponowało Polakom, ma swój program, mamy wizje, pewną opowieść o tym jak chcemy, żeby wyglądała Polska. Bardzo jasno wypowiadamy się w wielu elementach, w których ze strony Platformy nie ma deklaracji, jakby chcieli, żeby to wyglądało" - oświadczyła szefowa klubu Nowoczesnej.