Podejrzany o brutalny gwałt i zabójstwo 15-letniej dziewczyny Katarzyny M. w Miłoszycach (Dolnośląskie) po ponad 20 latach usłyszał prokuratorskie zarzuty – podała w piątek w komunikacie Prokuratura Krajowa.

Do zbrodni doszło w noc sylwestrową 31 grudnia 1996 r. w Miłoszycach. 15–letnia Małgorzata K. została brutalnie zgwałcona i pobita pod dyskoteką i w wyniku wyziębienia oraz wykrwawienia z powodu doznanych obrażeń zmarła.

Jak podano w piątkowym komunikacie, Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu przejął to śledztwo z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu przed kilkoma miesiącami i wspólnie z policją utworzono grupę operacyjno-śledczą, do której oddelegowany został także funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji.

"Prokuratorzy i policjanci podjęli intensywne czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności tej zbrodni i ustalenia jej sprawców. Czynności te okazały się skuteczne. Po ponad 20 latach od zdarzenia ustalony został sprawca tej okrutnej zbrodni. Okazał się nim Ireneusz M." – napisano w komunikacie.

Jak podała PK, 13 czerwca 2017 r. prokurator przedstawił Ireneuszowi M. zarzut popełnienia przestępstwa zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa piętnastoletniej Małgorzaty K.

Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na 3 miesiące.

Za popełnioną zbrodnię Ireneuszowi M. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.