Informację o tym, że obecna szefowa Kancelarii Prezydenta może wejść do zarządu PZU podało w niedzielę Radio Zet. Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do PiS, Sadurska może zostać wiceprezesem PZU.
O to, czy oburzyłoby ją przejście Sadurskiej "z ważnego urzędu na stanowisko kierownicze w spółce Skarbu Państwa", szefowa gabinetu premier Beaty Szydło zapytana została w poniedziałek w TVN24.
"Byłoby niezręcznością dużą z mojej strony, gdybym komentowała doniesienia medialne dotyczące stanowisk, czy ważnych urzędników kancelarii pana prezydenta; od tego jest rzecznik Kancelarii Prezydenta" - odpowiedziała Witek.
Dopytywana, czy jej zdaniem obecna szefowa Kancelarii Prezydenta "ma kompetencje w biznesie ubezpieczeń", szefowa gabinetu premier Szydło podkreśliła, że zna Sadurską od 2005 r.
"Jest po studiach prawniczych, ma doświadczenie w administracji państwowej - przecież jest szefową kancelarii pana prezydenta, jest bardzo przedsiębiorcza" - oceniła Witek. Jak dodała, Sadurska "zarządza znakomicie" prezydencką kancelarią.
Pytana, czy to znaczy, że sprawdzi się w każdym biznesie państwowym, szefowa gabinetu premier powtórzyła, że - jej zdaniem - Sadurska jest "świetną szefową kancelarii pana prezydenta".
Według informacji PAP, powołanie Sadurskiej do władz PZU może nastąpić już w tym tygodniu. Rozmówcy PAP przypomnieli, że kilka dni temu z funkcji wiceprezesa PZU zrezygnował b. poseł PiS Andrzej Jaworski, w związku z tym Sadurska może zająć jego miejsce w zarządzie spółki.
PZU informowała w komunikacie z 29 maja, że przyczyną rezygnacji Jaworskiego "jest realizacja zadań nakreślonych w czasie powołania na Członka Zarządu PZU SA w dniu 13 maja 2016 roku".