Pan prezydent był wczoraj w kontakcie z panią premier - powiedział w sobotę prezydencki minister Krzysztof Szczerski w radiowej Trójce podczas dyskusji nt. wypadku, w którym obrażenia odniosła szefowa rządu i dwóch funkcjonaruiuszy BOR.

"Przede wszystkim życzymy pani premier szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił. Pan prezydent był wczoraj w kontakcie z panią premier, kancelaria była także w kontakcie z otoczeniem pani premier. Informacja jest w pełni przekazywana" - powiedział Szczerski.

Premier w piątek wieczorem została przetransportowana śmigłowcem do WIM w Warszawie po wypadku rządowej kolumny trzech samochodów w Oświęcimiu i badaniach w tamtejszym szpitalu.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował podczas sobotniej konferencji prasowej, że stan zdrowia premier jest stabilny. "Stan zdrowia pani premier jest stabilny, wszystko jest pod kontrolą, na szczęście nic poważnego pani premier się nie stało" - powiedział.

Rzecznik poinformował, że premier przez najbliższy czas pozostanie pod obserwacją lekarzy.

Jak podkreślił, Beata Szydło może wypełniać swoje funkcje i realizować obowiązki szefowej rządu.

Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 18.30 w Oświęcimiu. Rządowa kolumna trzech samochodów na sygnale uprzywilejowania, w której pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku, wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i zderzył się z autem szefowej rządu. „Kierowca limuzyny rządowej próbując uniknąć skutków zderzenia odbił w lewo. Na poboczu uderzył w drzewo” – mówił rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń. W sobotę kierowca fiata usłyszał zarzut spowodowania wypadku. (PAP)