Ukraiński dziennikarz Witalij Sizow został w nocy z wtorku na środę zatrzymany na kilka godzin w Mińsku i otrzymał polecenie opuszczenia Białorusi w ciągu 24 godzin. Milicja poinformowała dziennikarza, że przyczyną jest dotyczący go zakaz wjazdu do Rosji.

Dziennikarz niezależnej ukraińskiej telewizji Obszczestwiennoje TV Donbassa przyjechał do Mińska w związku z odbywającym się w środę spotkaniem trójstronnej grupy kontaktowej dotyczącej uregulowania konfliktu zbrojnego na południowym wschodzie Ukrainy.

Jak informuje niezależna gazeta internetowa „Nasza Niwa”, Sizow napisał na swoim profilu na Facebooku, że w nocy został zabrany z pokoju hotelowego na posterunek milicji, gdzie spędził kilka godzin. „Wytłumaczono mi, że Federacja Rosyjska zabroniła mi wjazdu na swoje terytorium do 2021 roku. Białoruś i FR tworzą państwo związkowe, dlatego zakaz dotyczy także Białorusi” – napisał dziennikarz.

Jak poinformował, białoruscy funkcjonariusze poinstruowali go, by opuścił kraj w ciągu 24 godzin. „Co i tak zamierzałem zrobić” - napisał Sizow. Dodał, że wcześniej „bez problemu” uzyskał akredytację dziennikarską MSZ Białorusi. (PAP)