Od czwartku do sobotniego poranka doszło w Polsce do 511 pożarów, w których zginęło 16 osób, a 38 zostało rannych - poinformował w sobotę PAP rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.

Jak zaznaczył rzecznik, najtragiczniejszy był piątek. W tym dniu doszło w Polsce do 221 pożarów, w których zginęło 11 osób, a 19 odniosło obrażenia.

W piątek w nocy w miejscowości Ryczywół (Wielkopolskie) w wyniku pożaru zginęła pięcioosobowa rodzina: matka i jej czterej dorośli synowie. W akcji gaśniczej uczestniczyło siedem zastępów straży pożarnej. Działania zakończono w sobotę około godziny 5.

Frątczak podkreślił, że o tej porze roku do pożarów najczęściej dochodzi w wyniku niewłaściwej eksploatacji lub wad urządzeń grzewczych, elektrycznych lub gazowych.

"Wszystkie te pożary powstały w mieszkaniach i w domach. Większość z nich powstało w nocy. Zostały późno zauważone, i to też mogło mieć wpływ na ich skutki" - podkreśla rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.