Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (ICRC) liczy, że jeszcze w niedzielę zostanie wznowiona ewakuacja cywilów i rannych z obszarów wschodniego Aleppo w Syrii, w których znajdują się siły rebeliantów - powiedziała rzeczniczka organizacji Elodie Schindler.

"Przygotowujemy się do wznowienia ewakuacji ludzi ze wschodniej części Aleppo i liczymy, że rozpocznie się ona jeszcze w godzinach porannych" - powiedziała Schindler na konferencji w Genewie.

Czerwony Krzyż zaapelował dzień wcześniej do wszystkich stron konfliktu o szybkie przyjęcie planu, który zapewni "solidne" gwarancje bezpieczeństwa dla ludzi ewakuowanych z Aleppo. Organizacja podkreśliła, że w miejscach, które mają być objęte ewakuacją, nadal przebywają tysiące osób, w tym kobiety i dzieci. Wielu z nich jest chorych i rannych.

Operacja ewakuacji ludzi z Aleppo została zawieszona w piątek. Tego samego dnia ministerstwo obrony Rosji ogłosiło, że operacja rosyjskiego centrum pojednania mająca na celu ewakuację rebeliantów i ich rodzin z Aleppo w północno-zachodniej Syrii została zakończona. Rosyjski resort twierdzi też, że syryjskie siły rządowe zakończyły zajmowanie wschodniej części Aleppo, które wcześniej było w rękach rebeliantów. Według Moskwy siły podległe reżimowi Asada likwidują pojedyncze punkty oporu.

Aleppo w ostatnich miesiącach stało się sceną zażartych walk między siłami opozycji a wojskiem syryjskim, wspieranym przez Rosję i irańskie bojówki. Po trwającym ponad cztery miesiące oblężeniu w połowie listopada syryjska armia i sprzymierzone z nią milicje rozpoczęły ofensywę mającą na celu odbicie Aleppo. Umożliwiła ona odzyskanie ponad 90 proc. dzielnic Aleppo kontrolowanych przez rebeliantów od lipca 2012 roku.

Specjalny wysłannik ONZ do Syrii Staffan de Mistura oświadczył w czwartek, że w dzielnicach rebelianckich w Aleppo wciąż przebywa ok. 50 tys. osób. (PAP)