Od kilku lat świadczenie systematycznie rosło - rokrocznie o 100 zł. Od 2017 r. wysokość świadczenia ma być corocznie waloryzowana - co roku wzrastać ma o procentowy wskaźnik, o jaki zwiększać się będzie minimalne wynagrodzenie za pracę. Minimalne płaca wzrasta w 2017 r. do 2 tys. zł - to wzrost o ponad 8 proc.
Jak poinformował resort rodziny, pracy i polityki społecznej, w 2017 r. świadczenie pielęgnacyjne wyniesie 1406 zł netto miesięcznie. Za osoby pobierające to świadczenie odprowadzane są również składki na ubezpieczenie społeczne.
Świadczenie pielęgnacyjne otrzymać może matka lub ojciec (bądź faktyczny opiekun), jeśli rezygnuje z pracy, by opiekować się niepełnosprawnym dzieckiem. Świadczenie to przysługuje, jeżeli niepełnosprawność osoby wymagającej opieki powstała przed ukończeniem przez nią 18. roku życia (lub 25. roku życia, jeśli się uczy).
Podwyżkę świadczenia pielęgnacyjnego wywalczyli rodzice dzieci z niepełnosprawnościami, którzy wiosną 2014 r. protestowali w Sejmie (okupując go przez kilka tygodni). Kiedy rozpoczynali swój protest, świadczenie wynosiło 620 zł (520 zł świadczenia i 100 zł dodatku z rządowego programu).
Rząd zapowiadał wprawdzie stopniowe podwyższenie tej kwoty aż do kwoty minimalnego wynagrodzenia, jednak protest przyspieszył decyzje w tej sprawie. Świadczenie pielęgnacyjne od maja 2014 r. podniesiono do 1000 zł, od 2015 r. - do 1200 zł, a od 2016 r. - do 1300 zł (czyli mniej więcej równowartości najniższej pensji - w przybliżeniu najniższe wynagrodzenie netto w 2015 r. wynosiło ok. 1286 zł, od 2016 r. - ok. 1355 zł).
Znacznie niższą pomoc otrzymują opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych, którzy również domagali się poprawy swojej sytuacji, protestując przed budynkiem parlamentu w tym czasie, kiedy w Sejmie trwał protest rodziców niepełnosprawnych dzieci. Ich postulaty nie zostały jednak zrealizowane.
Przed 2013 r. świadczenie pielęgnacyjne (wtedy w wysokości 520 zł) przysługiwało wszystkim rezygnującym z pracy opiekunom osób niepełnosprawnych; od początku 2013 r., kiedy weszła w życie znowelizowana ustawa o świadczeniach rodzinnych - tylko tym, którzy opiekują się osobami niepełnosprawnymi od dziecka. Po zmianach opiekunom osób dorosłych przysługiwał specjalny zasiłek opiekuńczy (520 zł), jednak uzależniono go od dochodu - dochód rodziny osoby sprawującej opiekę oraz rodziny osoby wymagającej opieki w przeliczeniu na osobę nie może przekroczyć 764 zł.
Regulacja ta została jednak zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego przez RPO, jako odbieranie praw nabytych. TK uznał, że było to działanie niekonstytucyjne. Aby zrealizować to orzeczenie, wprowadzono nowe świadczenie - zasiłek dla opiekuna. Nie przywrócono jednak prawa do świadczenia pielęgnacyjnego, ale przyznano osobom, które miały to uprawnienie przed nowelizacją ustawy, zasiłek w wysokości 520 zł. Tyle wyniosło świadczenie pielęgnacyjne przed nowelizacją, jednak jest to kwota przeszło dwukrotnie niższa niż jego obecna wysokość.
W 2014 r. TK, rozpatrując wniosek posłów PiS, orzekł, że uzależnienie świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekuna dorosłej osoby niepełnosprawnej od wieku, w którym powstała niepełnosprawność podopiecznego, jest niezgodne z konstytucją.
Obecnie osoby opiekujące się dorosłą osobą niepełnosprawną w tym samym wieku mogą być różnie traktowane w zależności od tego, czy niepełnosprawność ich podopiecznego powstała przed, czy po osiągnięciu przez niego dorosłości.
Wyrok ten wciąż czeka na realizację. Poprzedni rząd przygotował projekt ustawy, która miała dostosować przepisy do orzeczenia TK, jednak nie zdążył jej uchwalić. Wzbudzał on też liczne protesty w środowisku opiekunów, ponieważ m.in. wprowadzał kryterium dochodowe dla osób ubiegających się o świadczenie pielęgnacyjne (obecnie go nie ma), wysokość świadczenia miała zaś być uzależniona od wieku podopiecznego, a nie wieku, w którym pojawiła się niepełnosprawność.(PAP)