Gościem Marcina Cichońskiego w podcaście "DGPtalk: Po stronie kultury" jest Jakub Zając, aktor.
Horror Story
Myślę, że film pokazuje prawdziwą sytuację młodych ludzi, którzy po wyjściu z uczelni wyższej, z bezpiecznego klosza nagle zderza się z rzeczywistością, w której nie jest wszystko tak pięknie, gładko i prosto. Trzeba się jednak rzeczywiście bardzo mocno wysilić, żeby osiągnąć upragniony cel – mówi Jakub Zając.
W grudniu 21 roku Adrian (Adrian Apanel) zadzwonił, że ma scenariusz i że chce zrobić Horror Story. Scenariusz bardzo mi się spodobał. Uśmiałem się przy czytaniu. To było w 2021 roku, mieliśmy trochę czasu, żeby sobie wszystko wspólnie poukładać. Mieliśmy też sporo prób przed rozpoczęciem zdjęć – dodaje Zając.
Self-tape
Trzeba przejść przez selekcję. Ja od początku swojej pracy zawodowej nagrałem masę self-tape’ow. Jedne się udały, udało się dostać do produkcji i zrealizować ją, a drugie się nie udały. Etap self-tape’ów bardzo nasilił się, jak rozpoczęła się pandemia. Teraz coraz rzadziej spotyka się sytuacje, w których są zdjęcia próbne, castingi – komentuje Jakub Zając.