"To byłaby wielka pula, gdybyśmy mogli skorzystać z takich środków" - ocenił Kosiniak-Kamysz, który w piątek przewodniczy w Brukseli spotkaniu ministrów obrony państw członkowskich UE. Zapytany o to, jaki polski sprzęt wojskowy skorzysta na nowych pożyczkach, wymienił m.in. Baobab, przeciwlotniczy zestaw rakietowy Piorun, samobieżną armatohaubicę Krab i bojowy wóz piechoty Borsuk. "Ta lista jest bardzo długa" - dodał.

Kraje członkowskie mają w środę udzielić zgody na zaproponowany przez KE tekst rozporządzenia ustanawiającego program pożyczkowy na obronność SAFE w wysokości 150 mld euro. Jak potwierdziły PAP źródła unijne, kompromisowa wersja tekstu ma uwzględniać warunki korzystne dla polskiego przemysłu.

W tym kontekście polski minister wymienił m.in. zakwalifikowanie do programu pożyczek zakupów dokonanych już w przeszłości i korzystniejsze zapisy dotyczące finansowania produktów obronnych z krajów trzecich, w tym z USA i Korei Południowej.

"Te warunki od momentu, kiedy rozpoczynaliśmy negocjacje dla polskiego przemysłu zbrojeniowego, zmieniły się diametralnie na korzyść (Polski). Dlatego wierzę, że to wszystko jest możliwe" - oznajmił Kosiniak-Kamysz.