Pisarz, scenarzysta filmowy Aleksander Minkowski o zmarłym prozaiku, dramaturgu i scenarzyście Zbigniewie Safjanie, który był współautorem scenariusza serialu "Stawka większa niż życie":

"Umarł mój przyjaciel, którego poznałem jeszcze w latach 60. Mój stosunek do niego był stosunkiem ucznia do mistrza.

Zbyszek był bardzo szczególnym człowiekiem. Nie umiał gotować, nie potrafiłby dobrać sobie koszuli, czy zawiązać krawata, to wszystkiego dla niego robiła jego żona Ania, jego opiekunka, choć we wszystkich innych sprawach to on się nią opiekował.

Żył poza codziennością i miał usposobienie filozofa. Trochę z głową w chmurach. Nie znał się na samochodach, na informatyce. Wypowiadał się za to w pisaniu. Potrzebował pisania. Pisał nawet jeszcze wczoraj. To było jego życie. Miał ogromny talent. Potrafił był świetnym prozaikiem i w tym się spełniał.

Był dobry. Ludzie go lubili, choć nie był to wesoły dowcipniś. Był bardzo poważny, bardzo serio i bardzo dobry dla ludzi. Nie znam nikogo, kto by Safjana nie darzył sympatią lub powiedział o nim złe słowo. Potrafił porozumieć się nawet z osobami o odmiennych poglądach.

Potrzebowaliśmy siebie i pomagaliśmy sobie. Gdy były kłopoty, to zawsze gdzieś blisko był Zbyszek i bywało też odwrotnie. Nie mogę uwierzyć, że go już nie spotkam. Mieliśmy razem jechać do Sopotu na święta. Bardzo mi smutno. Gdy człowiek traci przyjaciela, to tak jakby tracił kawałek samego siebie".