Po zamieszkach w trakcie obchodów Święta Niepodległości prokuratura przedstawiła zarzuty 46 osobom, w tym 35 osobom zarzucono czynną napaść na policjanta - poinformowała w niedzielę po południu rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska.

"Niezależnie od tego zarzuty popełnienia przestępstw stawiali również policjanci. Jest to kolejnych około 20 osób. Pozostałe czyny były rozpoznawane jako wykroczenia" - powiedziała dziennikarzom Lewandowska.

Policja przekazała prokuraturze materiały dotyczące 176 osób zatrzymanych

Poinformowała, że w sobotę policja przekazała prokuraturze materiały dotyczące 176 osób zatrzymanych podczas zamieszek. Materiały te trafiły do Prokuratury Warszawa-Śródmieście i Warszawa Śródmieście-Północ. "Wczoraj powołaliśmy zespół 20 prokuratorów, którzy pracowali do późnych godzin, dziś kontynuowali pracę. W tej chwili czynności zostały już zakończone" - powiedziała Lewandowska.

Jak dodała, Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście otrzymała materiały dotyczące 66 zatrzymanych i zdarzeń, które miały miejsce na pl. Konstytucji. Zarzuty postawiono 36 osobom. 35 osobom przedstawiono zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza o charakterze chuligańskim (m.in. rzucanie kamieniami i cegłami w policjantów). Grozi za to kara do 10 lat więzienia. Jednej osobie przedstawiono zarzut usiłowania naruszenia nietykalności cielesnej policjantów.

"Dwie osoby, które przyznały się do zarzutu, złożyły wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Wobec 28 podejrzanych zastosowano dozór policji" - powiedziała Lewandowska.

"Sprawy dotyczące czynnej napaści nie podlegają rozpoznaniu w trybie przyspieszonym. Prokuratura będzie prowadziła postępowanie dowodowe. Będziemy analizowali zapisy z monitoringu, będą także ustalani kolejni sprawcy, którzy dopuszczali się przestępstwa czynnej napaści na policjantów" - powiedziała Lewandowska.

Prokuratorzy analizowali też wydarzenia, do których doszło w piątek przy ulicy Wilczej

15 osobom, w tym 11 cudzoziemcom, przedstawiono zarzuty udziały w zbiegowisku publicznym za co grozi kara do 3 lat więzienia. "Wobec 13 podejrzanych, w tym 10 cudzoziemców, policja w uzgodnieniu z prokuratorami skierowała do sądu wnioski o rozpoznanie sprawy w trybie przyspieszonym. Wniosek o rozpoznanie sprawy w trybie przyspieszonym zastępuje akt oskarżenia" - powiedziała Lewandowska.

Kolejnym ośmiu zatrzymanym uczestniczącym w zamieszkach podczas obchodów 11 listopada, prokuratorzy przedstawili zarzuty zniszczenia mienia (3 osoby), naruszenia nietykalności cielesnej (3 osoby), udział w bójce lub pobiciu (1 osoba) i znieważenie policjanta (1 osoba). Wobec pięciu podejrzanych prokuratorzy zastosowali dozór policji.

Z kolei materiały, które wpłynęły do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście Północ, dotyczą zamieszek na Nowym Świecie. Policja zatrzymała tam 110 osób, w tym 84 cudzoziemców, głównie obywateli Niemiec.

"Prokuratorzy ocenili zgromadzony przez policję materiał dowodowy. Uznali, że sprawcy popełnili wykroczenia polegające na zakłóceniu porządku publicznego o charakterze chuligańskim. Akta jeszcze wczoraj zostały zwrócone policji, aby ta kierowała do sądu wnioski o ukaranie sprawców w trybie uproszczonym co wczoraj miało miejsce" - mówiła Lewandowska.

"W przekazanych materiałach dotyczących zamieszek na Nowym Świecie prokuratorzy dopatrzyli się podejrzenia popełnienia trzech przestępstw: uszkodzenia miotacza gazu pieprzowego, pobicia czterech nieustalonych mężczyzn i znieważenia policjanta. W sprawach tych będą prowadzone postępowania przygotowawcze. Sprawcy tych czynów dotychczas nie ustalono" - poinformowała Lewandowska.

Powiedziała, że prokuratura nie składała do sądu wniosków o tymczasowe aresztowanie. "Łącznie prokuratorzy zastosowali 33 dozory policji w stosunku do osób, które zostały przesłuchane w charakterze podejrzanych. W ocenie prokuratury brak jest przesłanek do stosowania tego najsurowszego zapobiegawczego środka" - wyjaśniła Lewandowska.

Zaznaczyła, że śledczy w dalszym ciągu gromadzą materiał dowodowy. "Pokrzywdzeni proszeni są o zgłaszanie się do najbliższych jednostek policji lub prokuratury" - zaapelowała.

W piątek z okazji Święta Niepodległości w Warszawie odbył się m.in. wiec "Kolorowa Niepodległa" zorganizowany przez Koalicję Porozumienie 11 listopada, a także "Marsz Niepodległości" zorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. W wyniku starć z policją zatrzymano 210 osób. 40 funkcjonariuszy zostało lekko rannych. Do szpitali przewieziono 30 osób, które odniosły obrażenia. Miasto oszacowało wstępnie straty na 72 tys. zł.