Jak powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Andrzej Adamczyk (PiS), złożenie projektu we wrześniu 2009 roku było jednym z kroków podjętych przez jego klub w celu skończenia z niesprawiedliwością, jaką jest płacenie przez kierowców za jazdę remontowanymi odcinkami autostrad, szczególnie jeśli remonty ciągną się miesiącami.
Jak dodał, projekt "zalega" od dłuższego czasu w podkomisji powołanej przy sejmowej Komisji Infrastruktury.
Projekt PiS zakłada zmiany w ustawie o autostradach płatnych
Projekt PiS zakłada zmiany w ustawie o autostradach płatnych. Jego celem jest "zaniechanie lub ograniczenie pobierania opłat za przejazd autostradą w czasie trwania prac remontowych dłużej niż jeden miesiąc". Zapis ten zobowiązywałby rząd do wprowadzenia tej zasady do każdej nowo podpisywanej umowy koncesyjnej.
Inspiracją do napisania projektu była sytuacja na autostradzie A4. Bowiem - jak podkreślił na czwartkowej konferencji szef klubu PiS Mariusz Błaszczak - autostrada ta "jest remontowana ciągle, przez lata". "Korki, kierowcy nie mogą przejechać swobodnie, a słono muszą za to płacić (...) projekt ustawy PiS ciągle leży w zamrażarce, wszyscy tracimy pieniądze i czas" - stwierdził.
We wtorek warszawski sąd apelacyjny utrzymał w mocy karę 1,3 mln zł dla spółki zarządzającej płatnym odcinkiem autostrady A4 Kraków-Katowice. Sąd uznał, że cztery lata temu firma miała obniżyć opłatę za przejazd na czas dokuczliwych remontów.
"W związku z tym, iż sprawa nieuczciwej działalności Stalexportu na nowo powróciła do szerokiego odbioru opinii publicznej, pragniemy po raz kolejny zaapelować do marszałka Sejmu RP o przyśpieszenie prac nad złożoną przez nas propozycją zmiany ustawy" - podkreślili politycy PiS.